Śmierć wciąż walczy
Mój umysł i moje ciało nie są
jednym. To jak trójca rozdzielona przez papieża, który chciał zachować
tajemnicę wiary tylko dla siebie. Jedno ciało a w trzech postaciach. Wiem, że
jestem ale nie mam ciała. Wiem że jestem w ciele ale nie mam siły tego ciała
poruszyć by stać się sobą. Umysł rozczepił się z duszą, która nie uleciała do
nieba tylko krąży nad ciałem nie mogąc go wskrzesić do życia. To jest ciało a
to jest krew moja, która rozgrzewa moje ciało i stanowi o jego życiu.
Umarłem czy jeszcze żyję?
Umarłem czy jeszcze żyję?
Komentarze
Prześlij komentarz