Wielka miłość czy tylko kochanka?
- Kiedy słucham Pana stwierdzam, że miał Pan
ciekawe życie.
- Takie było. – powiedziałem
to nie mogąc schować przekornego uśmiechu – Ale były w nim również mniej
radosne chwile. Kiedy spotkało mnie coś złego uważałem, że chciałbym cofnąć
czas. Kiedy rozstałem się z kobietą którą nadludzko kochałem płacząc z bólu
chciałem cofnąć, zamienić czas. Myślałem że lepiej byłoby nie znać jej niż
przeżyć utratę. Ale dzisiaj stwierdzam,
że lepiej być przeszyty bólem niż nie doznać miłości.
- Mówi Pan o żonie?
- Wcześniej straciłem kogoś
znacznie bliższego. Kochałem kobietę która stała się dla mnie wszystkim, była
wszystkim i w tym stanie stała się nikim. W jednej chwili odeszła. Powiedziała, że dłużej tak nie może.
- To była pierwsza Pana
miłość?
- Nie pierwsza i nie ostania.
Byliśmy kochankami.
Komentarze
Prześlij komentarz